30 sierpnia w godz. 15 - 20 tłumnie zgromadzeni mieszkańcy Skarżyska Kościelnego i okolic żegnali wakacje na I Parafialnym Festynie Rodzinnym zorganizowanym przez Stowarzyszenie na Rzecz Odnowy Zabytków Parafii Świętej Trójcy w Skarżysku Kościelnym.

Zebranych powitał ksiądz proboszcz Marian Czajkowski i prezes Stowarzyszenia Anastazja Górzyńska.
Imprezę brawurowo poprowadził Piotr Stefański, który wcielił się w role kabareciarza, wodzireja i prowadzącego aukcję sprawiając, że zebrani nie nudzili się ani przez chwilę.

Na specjalnie przygotowanej scenie pierwsza wystąpiła schola "Stokrotki" długo oklaskiwana przez wszystkich.
Potem klimat imprezy zmienił się na bardziej nastrojowy za sprawą chóru "Romano", który śpiewał znane i premierowe pieśni napisane i muzycznie opracowane przez lidera zespołu p. Romana Gładysia.
Następnie wystąpiła kapela "Bliżej serca" z Bliżyna. Grała ona tak, że nogi same rwały się do tańca, a mocny głos solisty, jego charyzma i duża dawka humoru sprawiły, że brawom nie było końca.
Kolejnym zespołem, który się zaprezentował to słynne "Grzybowianki". Bawiły publiczność przyśpiewkami i dowcipami.
Niespodzianką festynu był występ amatorskiego zespołu bez nazwy, który przypomniał hity lat 60-tych i 70-tych.
W poświacie zachodzącego słońca wystąpiła schola młodzieżowa, a występ kabaretowy ministranta rozbawił do łez najwytrwalszych uczestników festynu.

Występy muzyczne to tylko część bogatego programu imprezy. Swoje prace prezentowali fotografowie i twórcy ludowi: rzeźbiarze, malarze i hafciarki.
Mistrz szachowy Dariusz Tomkowski rozegrał pokazową symultanę szachową z 5-ma rywalami wygrywając 4 : 1.

Ogromnym zainteresowaniem cieszyła się loteria fantowa, mini sklepik i aukcja przedmiotów ofiarowanych przez sponsorów.
Dużo zabawy i emocji dostarczył dzieciom konkurs przeciągania liny.

Ogromną frajdę uczestnikom festynu sprawił prezydent Skarżyska-Kamiennej Roman Wojcieszek, który woził chętnych swoim odjazdowym motocyklem.
W trakcie imprezy rozprowadzane były symboliczne cegiełki.

Organizatorzy zadbali także o coś "dla ciała". Były pyszne racuchy, zawijańce, zapomniane a pyszne prażoki, przysmaki z grilla, chleb ze swojskim smalcem i ogórkiem oraz wspaniałe ciasta, po których pod koniec imprezy zostało tylko słodkie wspomnienie.

Uczestnicy festynu odchodząc do domu dziękowali za wspaniałą zabawę i obiecywali, że stawią się znów za rok - na II Festynie Parafialnym.
Stowarzyszenie postanowiło, że dochód z całej imprezy będzie przeznaczony na odnowę kościoła i innych zabytków parafialnych.
Organizatorzy składają serdeczne podziękowanie wszystkim tym, którzy wsparli to przedsięwzięcie finansowo, rzeczowo i organizacyjnie.